SZALEŃCZY POŚCIG ulicami Pabianic. 24-latek był tak zdesperowany, że porzucił auto Z PASAŻERKĄ W ŚRODKU

i

Autor: Policja /KWP Łódź

SZALEŃCZY POŚCIG ulicami Pabianic. 24-latek był tak zdesperowany, że porzucił auto Z PASAŻERKĄ W ŚRODKU

2020-01-08 14:13

Ulicami Pabianic policja ścigała kierowcę skody fabii, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. 24-latek był tak zdesperowany, że w pewnym momencie porzucił auto z pasażerką w środku.

Zdarzenie miało miejsce około godz. 19:00. Przy ul. Łaskiej w Pabianicach patrol ruchu drogowego chciał zatrzymać do kontroli białą skodę fabię. - Kierujący pomimo dawanych wyraźnych sygnałów nie zatrzymał się, tylko gwałtownie przyśpieszył. Policjantka w ostatniej chwili odskoczyła na bok, unikając przez niego potrącenia. Skoda zaczęła uciekać w kierunku Dobronia. W pościg ruszyli policjanci. Przy dworcu PKP kierowca porzucił samochód wraz z pasażerką i podjął pieszą ucieczkę - opisuje policja.

Mężczyzna po kilku minutach został zatrzymany. Jak podaje policja, 24-latek był w stanie po użyciu alkoholu. - Twierdził, że nie zatrzymał się do kontroli, bo do lipca 2021 roku ma czynny zakaz prowadzenia pojazdów za kierowanie w stanie nietrzeźwości. W skodzie policjanci ujawnili ukryty w schowku słoik z narkotykami. Było ich ponad 8 gramów. Jak ustalili policjanci, środki odurzające należały do pasażerki, użytkującej ten pojazd. Para trafiła do policyjnego aresztu - informuje Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi.

24-letni mieszkaniec Sieradza odpowie za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, kierowanie pojazdem pomimo orzeczonego zakazu i jazdę pod wpływem alkoholu. Natomiast 26-letnia mieszkanka powiatu sieradzkiego poniesie karę za posiadania środków odurzających. Obojgu grozi kara nawet do kilku lat więzienia.