Szczątki domu Justyny leżały w promieniu kilkudziesięciu metrów. Jej koszmar z dzieciństwa powrócił ze zdwojoną mocą

Potężna eksplozja zniszczyła dom pod Bełchatowem. 41-latka doznała rozległych poparzeń

Czy uda się pomóc 41-latce z Kielnichowa pod Bełchatowem? Dom kobiety został doszczętnie zniszczony w eksplozji, do jakiej doszło w niedzielę, 2 lipca. Jak informuje dzienniklodzki.pl, siła wybuchu była tak wielka, że szczątki budynku można było znaleźć w promieniu kilkudziesięciu metrów. Poważnie ranna w zdarzeniu została również 41-letnia Justyna, która doznała poparzeń 80 procent powierzchni ciała. Jak informuje brat poszkodowanej, w dzieciństwie również uległa ona wypadkowi, w wyniku którego poparzyła 70 procent powierzchni ciała. Nie wiadomo, w jakim obecnie stanie znajduje się 41-latka, ale na stronie Pomagam.pl ruszyła zbiórka pieniędzy na odbudowę domu, jak i na pomoc rannej kobiecie, którą założyli miejscowi strażacy - link do kwesty znajduje się TUTAJ. Prawdopodobną przyczyną eksplozji był wybuch butli gazowej, ale policja nadal prowadzi w tej sprawie śledztwo.

- Czekamy jeszcze na opinię biegłego z zakresu pożarnictwa - mówi nadkomisarz Iwona Kaszewska, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Bełchatowie.

Listen on Spreaker.