Wargawka Młoda to maleńka wieś położona 8 kilometrów na zachód od drogi krajowej nr 91 łączącej Łódź z Toruniem. Wszyscy się tu znają. 25 lutego mieszkańcami wstrząsnęła wiadomość o śmierci pani Wandy, sąsiadki samotnie mieszkającej w domu z czerwonej cegły. Tego dnia około południa zakrwawione zwłoki kobiety z widocznymi obrażeniami głowy znalazła jej córka, która postanowiła odwiedzić matkę.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie tego samego dnia około godziny 9 rano, młodsza z kobiet dostała od pani Wandy wiadomość sms. Śledczy nie chcą jednak ujawnić jego treści. Można jednak wnioskować, że do zabójstwa doszło niedługo potem. Nieoficjalnie wiadomo też, że w domu zmarłej nie było śladów włamania, a więc należy przypuszczać, że sama wpuściła do środka sprawcę. Tego póki co nie schwytano.
- Wszczęliśmy śledztwo w sprawie zabójstwa, ale z uwagi na dobro postępowania nie mogę informować o szczegółach – mówi „Super Expressowi” Andrzej Pankiewicz, prokurator rejonowy z Łęczycy. - Cały czas prowadzimy intensywne czynności.
Na miejscu zdarzenia jeszcze wiele dni po zbrodni policyjni specjaliści pod nadzorem prokuratora zabezpieczali ewentualne ślady, które pozwoliłby na wytypowanie mordercy. Na razie nie wiadomo jednak, kto zabił panią Wandę.