Łódź. Mieszkańcy kamienic organizują się w stowarzyszenia. Walczą z kamienicznikami

i

Autor: Shutterstock (2) Dziewięć Stowarzyszeń Lokatorów Kamienic powstało w Łodzi, czyli więcej niż w Warszawie. Dzięki temu mogą skuteczniej, a do tego taniej walczyć o swoje prawa

Mówią, że to się opłaca

Tak mieszkańcy walczą z kamienicznikami! W Łodzi mają tego więcej niż w Warszawie

2025-04-23 10:04

Dziewięć Stowarzyszeń Lokatorów Kamienic powstało w Łodzi, czyli więcej niż w Warszawie. Dzięki temu mogą skuteczniej, a do tego taniej walczyć o swoje prawa, bo zdarza się, że kamienicznicy podwyższają czynsz lub wprowadzają inne zmiany niezgodnie z prawem. Pojedynczy lokator nie ma w sądowej batalii wielkich szans.

Łódź. Mieszkańcy walczą z kamienicznikami, organizując się w stowarzyszenia

Ledwie kilkanaście dni temu Sąd Apelacyjny w Łodzi podtrzymał wcześniejszą decyzję Sądu Okręgowego i nie zgodził się na podwyżkę czynszu w kamienicy przy ul. 1 Maja - informuje "Dziennik Łódzki". To efekty działania stowarzyszenia lokatorów budynku, którzy wspólnie wystąpili do sądu przeciwko powyższej decyzji i wygrali. Takich stowarzyszeń jest już w Łodzi dziewięć, czyli na przykład więcej niż w Warszawie. Działają m.in na następujących ulicach:

  • Piotrkowskiej 18 i Rewolucji 1905 nr 20;
  • Żeromskiego 17;
  • Słowiańskiej 15;
  • 1-go Maja 35, Pomorskiej 7;
  • Wysokiej 21;
  • Wojska Polskiego 88;
  • al. Kościuszki 40;
  • pl. Wolności 6.

Pojedynczy lokatorzy musieliby wyłożyć sporo pieniędzy na adwokata, gdy właściciel kamienicy niezgodnie z prawem zmienia warunki umowy najmu, podnosi czynsz czy skraca okres wypowiedzenia mieszkańcom. W grupie jest po prostu taniej.

Jak informuje "Dziennik Łódzki", lokatorzy kamienicy z ul. Żeromskiego płacą miesięczną składkę w wysokości 50 zł, dzięki czemu mają pieniądze na obsługę prawną nieruchomości, wynagrodzenie dla adwokata i koszty sądowe, a im więcej mieszkańców przystąpi do stowarzyszenia, tym więcej pieniędzy można zaoszczędzić. Mimo wszystko muszą pamiętać, że taki proces można zwyczajnie przegrać.

To dlatego, jak tłumaczy mecenas Piotr Paduszyński, wszyscy lokatorzy są o tym uprzedzani, więc zaleca im się płacenie trochę wyższych kwot, niż to wynika z czynszu. To dlatego, by w razie niekorzystnego wyroku, który zapada czasem po kilku latach, nie musieli pokryć od razu ogromnej różnicy w pieniądzach.

NIEDOWIARY! ROSJANIE INFILTRUJĄ POLSKĘ ZA POMOCĄ ...
Łódź SE Google News