Tak się kończą prace drogowe bez miarki. Absurdalna sytuacja na łódzkiej Dąbrowie

Kto by pomyślał, że znak drogowy może znaleźć się na samym środku chodnika przy ulicy Zbaraskiej 14/16 w Łodzi. A jednak. Na portalu społecznościowym pojawiło się zdjęcie dwóch znaków drogowych, które od dwóch tygodni uprzykrzają życie mieszkańców okolicznych bloków. Dlaczego? Wykonawcy tego zlecenia postawili znaki na samym środku chodnika, co uniemożliwia sprawne poruszanie się szczególnie osobom starszym, ale także rodzicom z wózkami. 

Na miejscu reporterka radia Eska spotkała mieszkańców, którzy w tej sytuacji czują się bezradni. - Trzeba uważać szczególnie w nocy, żeby nie uderzyć się w głowę, przecież tych znaków w ogóle nie widać. Moja sąsiadka z wózkiem nie jest w stanie tutaj przejechać, bo najzwyczajniej w świecie się nie mieści, nie wiem co oni tutaj zrobili... - mówi pani Elżbieta.  Wśród zakłopotanych mieszkańców znaleźli się również tacy, którzy szukają plusów. Jeden zasugerował, że słup, na którym przymocowany jest znak może służyć za oparcie, szczególnie po wypiciu trunków. 

Co na to Zarząd Dróg i Transportu w Łodzi? 

Jak powiedział radiu Eska rzecznik prasowy ZDiTu - Tomasz Andrzejewski praca jest wykonana niepoprawnie. Na tym chodniku nie ma zachowanej odpowiedniej odległości przez co przestrzeń dla pieszych jest ograniczona. Sprawa została zgłoszona do wykonawcy, który ma to poprawić i w pełni udostępnić  przestrzeń chodnika mieszkańcom osiedla "Dąbrowa" w Łodzi. 

Kinga Baryga