Horror na A1

Trzy osoby spłonęły w samochodzie. Wstrząsające relacje świadków. To nagranie szokuje

2023-09-17 21:01

Szokujące okoliczności wypadku na autostradzie A1. Spłonęły w nim trzy osoby – dwóch dorosłych i dziecko, prawdopodobnie była to rodzina jadąca samochodem marki Kia, w które uderzyło rozpędzone BMW. W sieci pojawiły się wstrząsające relacje świadków oraz nagrania koszmarnego zdarzenia.

Straszny wypadek na A1. Nie żyją trzy osoby 

Do straszliwego zdarzenia doszło w sobotę, 16 września, około godz. 20, na autostradzie A1 w miejscowości Sierosław w województwie łódzkim. Wiadomo, że zderzyły się tam dwa samochody osobowe, a skutki zdarzenia okazały się straszliwe. Jeden z samochodów stanął w płomieniach, a po ugaszeniu ognia strażacy znaleźli w środku trzy ciała - mężczyzny, kobiety i dziecka. Wszystko wskazuje na to, że w wypadku straszliwą śmierć poniosła podróżująca autem rodzina.

Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności zdarzenia, ale mundurowi na razie nie mówią za wiele na temat jego szczegółów. W sieci pojawiły się jednak relacje świadków, a także nagrania, które rzucają nieco światła na przebieg tej tragedii.

„Rodzina spłonęła żywcem... krzyczeli, wołając o pomoc”, „Kilku mężczyzn próbowało gasić pożar, ale ogień był tak silny i „strzelał”, że musieli się odsunąć i zaprzestać” – oto niektóre z komentarzy w sieci.

Na dostępnych w sieci nagraniach (można je zobaczyć poniżej) widać, że chwilę po zderzeniu jeden z pojazdów błyskawicznie staje w płomieniach. Na innym ujęciu widać natomiast palący się samochód.

- Na tym filmie widać w zasadzie wszystko. Samochód jadący jako pierwszy (prawdopodobnie KIA) jedzie lewym pasem, z tyłu jedzie z dużo większą prędkością auto (prawdopodobnie BMW), które mruga długimi światłami celem zmuszenia poprzedzającego pojazdu do zjechania na drugi pas. Kierowca pierwszego pojazdu włącza kierunkowskaz celem zmiany pasa na prawy, ale w tym czasie kierujący drugim pojazdem, prawdopodobnie nie chcąc zwalniać, decyduje się na niesygnalizowany manewr wyprzedzania z prawej strony i wówczas dochodzi do zderzenia na prawym pasie. Uderzona KIA staje w płomieniach – tak wyglądał tragiczny wypadek według jednego z internautów.

Jak było w rzeczywistości? Odpowiedź na to pytanie poznamy dopiero po policyjnym śledztwie.

Dodajmy, że BMW jechały trzy osoby, który zostały poszkodowane, ale nie odniosły obrażeń zagrażających życiu.

Zdjęcia dzięki uprzejmości PolskieDrogi - Zello CB radio w telefonie

Listen on Spreaker.