Mieszkańcy przyszli z transparentami: "Sędziowie nie mogą bać się polityków. Brawo łódzcy sędziowie", "Stop zastraszaniu sędziów. Jesteśmy z wami".
- Wszystko mogą nam zabrać, ale nie mogą zabrać nam jednej rzeczy: wolności, która jest w nas. Tego nam nigdy nie zabiorą. Przychodzimy dzisiaj, żeby pokazać, że jesteśmy za jedną wspólną sprawą, za dobrem Rzeczypospolitej Polskiej - mówił mecenas Bartosz Tiutiunik i podkreślał, że to jest wielka próba dla środowisk prawniczych i przyjdzie czas rozliczeń dla tych, którzy teraz nie zachowują się przyzwoicie.
Polecany artykuł:
- Chodzi o rozliczenie z tymi i tych, którzy ponad przyzwoitość, uczciwość cenią posady, awanse, stanowiska. Ja jestem dumny z tego i za to chciałem podziękować, że sędziowie łódzcy ten egzamin przyzwoitości zdają, gremialnie - mówił podczas wczorajszej manifestacji.
Podobne protesty odbywały się w ponad 200 polskich miastach i miejscowościach. W województwie łódzkim m.in. przed siedzibami Sądów Rejonowych w Bełchatowie, Piotrkowie Trybunalskim i Tomaszowie Mazowieckim.