COVID-19 paraliżuje pracę łódzkiego liceum? Wróciła nauka zdalna
Informację o nauce zdalnej potwierdził Urząd Miasta Łodzi. - Dyrekcja XVIII Liceum Ogólnokształcącego w Łodzi, w porozumieniu z Wydziałem Edukacji Urzędu Miasta Łodzi, podjęła decyzję o wprowadzeniu nauki zdalnej dla wszystkich uczniów do końca tego tygodnia - poinformowała w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Martyna Skalska z biura prasowego i dodała, że przyczyną takich decyzji są infekcje zarówno u nauczycieli, jak i uczniów. Być może pracownicy szkoły i dzieci chorują na COVID-19.
Skalska wylicza, że na ok. 40 nauczycieli pracujących w łódzkim liceum, chorych jest kilkunastu z nich. - Takie nadzwyczajne kroki podjęto z myślą o zdrowiu i bezpieczeństwie uczniów oraz innych nauczycieli, po to, by ograniczyć rozprzestrzenianie się infekcji - wyjaśniła pracownica biura prasowego UMŁ.
"Gazeta Wyborcza" rozmawiała też z rodzicami uczniów łódzkiego liceum. Przyznali, że zachorowań w ich otoczeniu jest dużo. Powrót do nauki zdalnej przypomniał im zły czas pandemii COVID-19. Jedna z matek zwróciła jednak uwagę, że systemy wypracowane w ostatnich latach, sprawdzają się i teraz. - Wróciły złe wspomnienia - powiedziała kobieta.
Czy to rzeczywiście COVID-19 może być przyczyną tego, co dzieje się w Łodzi? Gov.pl informuje, że dziennie przybywa 2300 przypadków zakażenia COVID-19. Oficjalne dane mogą być jednak mylące, ponieważ prawdziwa liczba chorych może być znacznie większa. Lekarze alarmują o rosnącej liczbie zakażeń. Pacjenci unikają jednak testów, twierdząc, że chorują na grypę. Średnio 1/3 testów na koronawirusa daje obecnie wynik pozytywny.
CZYTAJ TEŻ: Służby legitymują lekarzy, którzy jadą do pacjentów. "Trzeba czekać ponad pół godziny"
Źródło: "Gazeta Wyborcza" / parenting.pl
Polecany artykuł: