Łódzkie. Proboszcz Tomasz K. odwołany z funkcji przez Watykan
Molestowanie seksualne nastolatki ma być powodem odwołania z funkcji proboszcza parafii w Rzejowicach w województwie łódzkim księdza Tomasz K. - informuje Onet. Już kilka lat temu w tej sprawie zgłosiła się do kurii, ale w Częstochowie, sama poszkodowana. Sprawa dotarła aż do Watykanu, a 23 września ub.r., po zakończeniu procesu kanonicznego, ksiądz został uznany winnym, jednak z uwagi na nieprawomocny wyrok odwołał się od niego. Stolica Apostolska odrzuciła odwołanie, o czym w poniedziałek, 28 kwietnia, została powiadomiona dorosła już dziś kobieta.
- Ja do dziś tak naprawdę nie wiem, na jaki wyrok został skazany ks. K. Dla mnie niewiele z tego tłumaczenia wynika. Kuria podała, że ksiądz ma "opuścić budynek parafialny, przekazać zarząd parafią i zamieszkać we wskazanym mu miejscu". Czy to oznacza, że zostaje przeniesiony na inną parafię i nadal będzie miał kontakt z nieletnimi? Dla mnie to jest najważniejsza kwestia - mówi Onetowi poszkodowana.
Lista grzechów księdza Tomasza jest jednak znacznie dłuższa. Cała Polska usłyszała o nim w lipcu ub.r., gdy usnął w czasie pogrzebu, po czym okazało się, że był nietrzeźwy. Jakby tego było mało, duchowny miał jeszcze skrytykować żałobników za ułożenie kwiatów wokół trumny i rozpocząć mszę od kazania. To nie wszystko, bo były proboszcz został skazany przez sąd za złamanie zakazu prowadzenia pojazdów, który został z kolei orzeczony za udział księdza w kolizji drogowej i ucieczkę z miejsca zdarzenia.
