W wolnostojącym budynku od strony ul. Zachodniej można poczuć motocyklowo-rock’n’rollowy klimat i spróbować dań inspirowanych kuchnią amerykańską. Na uwagę zasługuje samo wnętrze Whiskey In The Jar – przeważa tu stal i intrygujące detale: m.in. rzeźby autorstwa Tomasza Górnickiego oraz instalacje Kolektywu Monstfur – absolutnej czołówki street artu w Polsce. Zaskakującym dla gości elementem będzie podwieszony do sufitu najprawdziwszy motocykl – customowy model Harley-Davidson z 2005 roku. Na antresoli powstała scena, na której pięć razy w tygodniu będzie muzyka na żywo.
Polecany artykuł:
W menu króluje wołowina – flagowymi daniami Whiskey In The Jar są steki i hamburgery. W ofercie m.in. polędwica serwowana na gorącym kamieniu, dzięki czemu gość sam decyduje o jej stopniu wysmażenia, a także oczywiście rostbef, T-bone i antrykot. Jest też siedem rodzajów burgerów i... mimo, że Whiskey In The Jar to królestwo mięsa, jest także burger wegański z kotletem z pieczonych buraków. Uzupełnieniem oferty kulinarnej są m.in. grillowane żeberka, sałaty: np. z marynowaną wołowiną, grillowanym kurczakiem czy krewetkami w tempurze. Można też wybrać coś na mniejszy głód, m.in. krążki cebulowe, panierowane serki, tatar lub skrzydełka BBQ. W barze natomiast autorskie drinki serwowane w efektownych słoikach.
Restauracja jest czynna codziennie od 11 do 1 w nocy, kuchnia pracuje do 23:30 (w niedzielę do 22:30).