Akcja policji

i

Autor: Policja KWP Łódź Akcja policji

Wymuszali haracze grożąc zabójstwem. Czterech mężczyzn zatrzymanych po pościgu

2018-03-06 10:43

Czterech mężczyzn podejrzewanych o wymuszanie haraczy, po pościgu, zatrzymała łódzka policja. Podczas przeszukania mieszkania jednego z nich znaleziono atrapy broni, maczetę i gotówkę. Mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące. Grozi im 10 lat więzienia.

Jak podaje Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi, w połowie lutego 2018 roku, z jednym z pokrzywdzonych, skontaktowali się przedstawiciele łódzkiego światka przestępczego. Grożąc zabójstwem zażądali haraczu od prowadzonej przez ofiarę działalności. Działalność ta również wiązała się z nielegalnym procederem. - Sprawcy zastraszając dodatkowo stosowali różne formy wzmocnienia swojego przekazu. Jeździli za pokrzywdzonym i jego bratem, wystawali pod domem ich rodzin, rozlewali przed miejscem zamieszkania substancje łatwopalne, epatowali widokiem broni - opisuje policja.

W ten sposób udało im się wymusić 40 tys. zł, ale to nie był koniec finansowych roszczeń. Kilka dni później skontaktowali się z bratem ofiary. Tym razem zażądali 100 tysięcy złotych. Po negocjacjach zgodzili się na 50.

ZOBACZ: Kojarzycie tę kobietę? Wyszła z domu 1 marca i ślad po niej zaginął [ZDJĘCIE]

Na pewnym etapie w sprawę włączyli się policjanci z Wydziału Kryminalnego KWP w Łodzi, którzy monitorowali rozwój sytuacji operacyjnej. Funkcjonariusze musieli zebrać materiał dowodowy. Kulminacyjny moment nastąpił 2 marca. Wówczas to na terenie Brzezin miała być przekazana druga transza haraczu. Kiedy 31-latek opuścił lokal gastronomiczny, w którym doszło do podjęcia "paczki" i wsiadł do auta rozpoczął się pościg. - Wcześniejsze zatrzymanie ze względów taktycznych nie było możliwe. Komunikat o vw golfie, którym poruszali się podejrzani został przekazany wszystkim patrolom. Auto wpadło na blokadzie w Andrespolu. Policjanci zatrzymali w nim 31-latka i dwóch 25-latków - opisuje policja.

Czytaj też: 26-latek okradł sąsiadów, bo nie chcieli pożyczyć mu pieniędzy. Przed policją schował się... za łóżkiem

Cała trójka była już notowana wcześniej za konflikty z prawem. Niemalże w tym samym czasie, po godzinie 14.00, inna policyjna ekipa namierzyła audi, którym podróżował w Łodzi kolejny podejrzewany. Auto zostało zatrzymane na ulicy Przybyszewskiego. Do policyjnego aresztu trafił także 39-latek. Podczas przeszukania mieszkania, które zajmował kryminalni zabezpieczyli m.in. gotówkę, atrapy broni i maczetę.

Cała czwórka usłyszała już zarzuty wymuszeń rozbójniczych co zagrożone jest kara do 10 lat pozbawienia wolności. Jeden z 25-latków odpowie w warunkach recydywy czyli powrotu do przestępstwa. Decyzją sądu, na wniosek prokuratury, zostali tymczasowo aresztowani na najbliższe 3 miesiące.