Willa Edwarda Hentschela, która zagrała "Szuflandię" w filmie Juliusza Machulskiego była w opłakanym stanie. Zabytek zdawał się być już nie do odratowania, ale do akcji wkroczyli łodzianie. To właśnie dzięki ich zaangażowaniu i podpisom na petycji willa w końcu odzyskała swój blask.
Budynek, a właściwie trzy budynki, przekazane zostały Łódzkie Spółce Infrastrukturalnej w grudniu 2015 roku. Wszystkie były wyłączone z użytkowania. W "Szuflandii" był zarwany dach, uszkodzone elementy konstrukcyjne i zarwane schody. Zachowała się jedynie elewacja frontowa. Renowacja i odbudowa poszczególnych części budynku rozpoczęła się w 2017 roku.
PRZECZYTAJ TEŻ: Zabytkowa kamienica przy ul. Roosevelta w remoncie
- Budynek został wyremontowany i staraliśmy się zachować wszystkie ocalałe, oryginalne elementy wystroju. Z uwagi jednak na dużą degradację obiektu udało się zachować bardzo niewiele, jedynie nieliczne elementy m.in. ozdobne detale elewacji, zewnętrzne kraty okienne, fragmenty sztukaterii, oryginalne płytki podłogowe w wiatrołapie budynku. Odtwarzamy, na wzór zabytkowy, stolarkę okienną i drzwiową, schody i elementy sztukaterii wewnątrz budynku - mówi Tomasz Piotrowski, prezes ŁSI.
Pozostałe dwa budynki - przebudowane, a częściowo rozebrane - odbudowane i powiększone o dodatkową kondygnację. Na dachu jednego z nich będzie zamontowana instalacja fotowoltaiczna. - Do dokończenia inwestycji zostało nam jeszcze obudowanie poddasza w głównym budynku, ułożenie poszycia dachowego, dokończenie elewacji i typowo wykończeniowe prace, takie jak malowanie, czy układanie parkietu i płytek - informuje Katarzyna Janiak, kierownik Centrum Inwestycji Kubaturowych ŁSI.
ZOBACZ: Kałojan i Lechia to tylko jedne z najdziwniejszych imion nadawanych w Polsce. Jest ich więcej...
Powierzchnia użytkowa wszystkich budynków wynosić będzie prawie 2 tys. metrów kwadratowych.
Cały obiekt będzie dostosowany do potrzeb niepełnosprawnych. Będzie też przyjazny dla środowisku, między innymi dzięki pozyskiwaniu energii z promieni słonecznych, a także dzięki zagospodarowaniu przestrzeni na ogród deszczowy, który będzie zatrzymywał deszczówkę w miejscu jej opadu. Całkowity koszt inwestycji to prawie 11 mln zł.
Historia budynku
Najstarszy zapis dotyczący nieruchomości pochodzi z 1912 r., była ona wówczas własnością łódzkiego przemysłowca Edwarda Hentschela, którego fabryka wyrobów wełnianych znajdowała się naprzeciw (Wólczańska 12). Ale willa jak i pozostałe budynki powstały dopiero w latach 20 XX wieku, a najbardziej znany współcześnie budynek, czyli "Szuflandia" - powstał w 1923 roku. Wtedy to zaczęto budowę willowego budynku biurowego. Budynek zaprojektował Paweł Lewy, znany łódzki architekt okresu międzywojennego. Willę ukończono w 1924 roku. Po II wojnie światowej, budynek został przekazany Zarządowi Dróg Publicznych. 1986 rok to był ostatni moment świetności budynku, kiedy to "zagrał" w filmie "Kingsajz" Juliusza Machulskiego i do dzisiejszych czasów właśnie z tym filmem jest przez łodzian kojarzony.
Problemy konstrukcyjne pojawiły się już w latach 80-tych i potem 90-tych. Zabezpieczono wtedy ściany południowe, ale były to jedyne prace remontowe w tym obiekcie, a jego elewacje nigdy nie były remontowane ani odnawiane. Stan budynku zaczął się mocno pogarszać w latach 90-tych, aż w końcu wyłączono go z użytkowania. Łódzka Spółka Infrastrukturalna przejęła obiekt w 2015 roku.