Do tych dramatycznych wydarzeń doszło 13 października. Jak opisuje policja, pijany mężczyzna zauważył swoją byłą partnerkę w parku. Po krótkiej kłótni z 18-latką, której zarzucił m.in. brak opieki nad ich wspólnym dzieckiem i zdrady, mężczyzna poszedł do swojego mieszkania po nóż. Następnie wrócił, bez słowa doszedł do byłej partnerki i na oczach jej koleżanek zranił ją w podudzie.
Na miejsce wezwana została karetka pogotowia i policja. Mężczyzna tłumaczył potem policjantom, że żałuje swojego zachowania. Ostatecznie 20-latek usłyszał zarzut dotyczący spowodowania średniego uszczerbku na zdrowiu. Decyzją sądu został aresztowany na 2 miesiące.