30 października 2021 roku w godzinach wieczornych zaniepokojona kobieta powiadomiła policjantów z Komendy Powiatowej Policji powiatu łódzkiego wschodniego, że jej 13-letnia córka około godziny 11:00 wyszła z domu, kiedy nikogo nie było i nie wróciła. - Wszystko wskazywało na to, że bez zgody rodziców pojechała pociągiem do Lubina w województwie dolnośląskim, aby spotkać się z chłopakiem, z którym korespondowała przez internetowy komunikator - informuje sierż. sztab. Aneta Kotynia z Komendy Powiatowej Policji powiatu łódzkiego wschodniego. Mundurowi natychmiast nawiązali współpracę z dolnośląską policją, rozpytali najbliższe osoby z otoczenia nastolatki, docierali do miejsc, w których ostatni raz mogła być widziana nastolatka, przeglądali monitoringi. Weryfikowali każdą informację docierającą do policjantów.
ZOBACZ TEŻ: Łódź. Użył kijków do nordic walking, bo nie mógł dosięgnąć kierownicy. Zdemolował sklep
- Wszystko wskazywało na to, że nastolatka rzeczywiście zjawiła się wieczorem na dworcu kolejowym w Lubinie, blisko 350 kilometrów od miejsca zamieszkania. Skrupulatne ustalenia koluszkowskich i dolnośląskich policjantów doprowadziły do odnalezienia 13-latki następnego dnia w godzinach porannych na jednej z ulic w Lubinie - podaje policja.
Dziewczynka trafiła pod opiekę rodziców.