Zduńska Wola. Wypadek 17-latka na hulajnodze. Uderzył w latarnię
Między innymi obrażenia głowy i kręgosłupa ujawniono u 17-latka, który krwawił pod latarnią na ul. Szadkowskiej w Zduńskiej Woli. Do wypadku doszło w niedzielę, 13 lipca, w późnych godzinach popołudniowych, ale policja poinformowała o wszystkim dwa dni później. Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że chłopak jechał chodnikiem hulajnogą elektryczną, ale nie dostosował prędkości, wskutek czego nie zapanował nad pojazdem i uderzył w słup - nie miał na sobie kasku. Do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi zabrał poszkodowanego śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Policja przypomina, że "kierujący hulajnogą elektryczną jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić z prędkością dopuszczalną 20 km/h. Dodatkowo jest obowiązany korzystać z jezdni, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością nie większą niż 30 km/h, w przypadku gdy brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów – z prędkością dopuszczalną 20 km/h. Kierujący może wyjątkowo poruszać się chodnikiem lub drogą dla pieszych, gdy chodnik jest usytuowany wzdłuż jezdni, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 30 km/h i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów - z zachowaniem następujących zasad:
- jazda z prędkością zbliżoną do prędkości pieszego;
- zachowanie szczególnej ostrożności;
- ustępowanie pierwszeństwa pieszemu oraz nieutrudnianie ruchu pieszemu".
Funkcjonariusze nadal wyjaśniają szczegółowe przyczyny i okoliczności wypadku z udziałem młodego mieszkańca Zduńskiej Woli.
