Ogień pojawił się około 3:00 w nocy. Zapaliły się stodoła oraz obora. Potrzebna była ewakuacja 35 sztuk bydła - informuje st. kpt. Jędrzej Pawlak rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego PSP w Łodzi. Na miejscu pracowały łącznie 23 zastępy straży pożarnej.
Pożar okazał się tragiczny w skutkach dla 69-letniego właściciela gospodarstwa. - Niestety prawdopodobnie na wskutek szoku spowodowanego pożarem nastąpiło zatrzymanie akcji serca u jednego z mieszkańców. Mimo długo prowadzonej resuscytacji, życia nie udało się przywrócić - informują strażacy.
Ogień strawił znaczną część budynków, a także wszystko, co było wewnątrz czyli siano i bele słomy.
Polecany artykuł: