W ciągu zaledwie kilku godzin policja zatrzymała 10 dowodów rejestracyjnych i wystawiła kilkadziesiąt mandatów. Policjanci ukarali kierowców za zbyt dużą emisje spalin i zły stan techniczny pojazdów. - Na każdej stacji diagnostycznej można skorzystać z dymomierza lub przeanalizować spaliny samochodu - informuje Marzanna Boratyńska, rzecznik łódzkiej drogówki.
Oszczędzi to kłopotów przy następnej kontroli. Szkodliwe pojazdy muszą być zostać odholowane lub zabrane na lawecie.
W ciągu roku policjanci przeprowadzili akcję smog 12 razy. Podobnych akcji możemy spodziewać się w przyszłym roku.
Jeśli samochód nie mieścił się w normach spalania kierowcy mógł grozić mandat nawet do 500 złotych.
ZOBACZ TEŻ: Najbliższa niedziela ogłoszona dniem żałoby narodowej!
Więcej w materiale Michała Makowskiego, posłuchajcie:
ZOBACZ WIDEO: