Do Łodzi zawitał międzynarodowy projekt Before I die - wielką ścianę pokrytą farbą przypominającą tablicę szkolną wkrótce będzie można wypełniać marzeniami. Zanim umrę, chciałbym... - no właśnie - co? - To niekoniecznie musi być marzenie, które zrealizujemy dzisiaj, to może być marzenie, które zrealizujemy za tydzień, za dwa, za miesiąc, za rok. Ta ściana będzie nam o tym przypominać - o projekcie "Before I Die" mówi Radosław Szwugier z Piotrkowskiej 217.
Before I Die na Piotrkowskiej 217 na stałe
Podobna instalacja skłaniała już do refleksji mieszkańców takich metropolii jak Londyn, Berlin, Paryż, Barcelona, Nowy Jork. Tam była tymczasowa, w Łodzi - na Piotrkowskiej 217 - ma zostać na dłużej. - Czasami są to instalacje tymczasowe, nasza instalacja jest przewidziana, żeby była tutaj cały czas, żeby była fajnym miejscem w Łodzi, gdzie te marzenia możemy zobaczyć i cały czas uzupełniać - mówi Radosław Szwugier.
Tak powstała i zapełniała się "ściana marzeń" w Krakowie:
Oficjalne otwarcie "ściany marzeń" na Piotrkowskiej 217 będzie miało miejsce 5 września o godz. 18. Następnie, o godz. 20.30 rozpocznie się projekcja filmu "Optymistki" w ramach Kina Plenerowego.
Więcej o łódzkiej "ścianie marzeń" w materiale reporterki Radia ESKA Patrycji Szynter, posłuchajcie:
A Wy, jakie macie marzenie, które zapiszecie na "ścianie marzeń"?