Łodzianie w głosowaniu na budżet obywatelski zdecydowali, że to legendarny prezes RTS Ludwik Sobolewski zostanie uhonorowany, ale IPN po nowelizacji ustawy dezubekizacyjnej ma zastrzeżenia co do przeszłości wieloletniego prezesa. Wprawdzie konkretów i zarzutów nie ma, ale pomysłodawca projektu i Klub nie chcą ewentualnych kłopotów. - Dla nas najważniejsze jest przede wszystkim, żeby ten pomnik powstał. Chcemy uhonorować i oddać głos nie tylko kibicom, ale i mieszkańcom Łodzi, bo to był projekt, który osiągnął jeden z lepszych wyników w budżecie obywatelskim. Postanowiliśmy po prostu zmienić nazwę projektu - mówi rzecznik Widzewa Marcin Olczyk.
Nowa nazwa projektu - "Dla mnie Widzew to cały świat - pomnik twórców wielkiego Widzewa". Jak będzie wyglądał, jeszcze nie wiadomo. - Nie będziemy ograniczali artystów. Są dwie drogi, które widzimy - jedną z nich jest coś bardziej symbolicznego, czyli na przykład herb Widzewa z cytatem "Dla mnie Widzew to cały świat". Bardziej konserwatywna grupa kibiców widzi go jako postać - postać prezesa - mówi inicjator projektu Tomasz Sadłecki i zapewnia, że zmianę nazwy konsultował już z kibicami.
Na pomnik zabezpieczone jest 370 tys. zł.
Szczegóły sprawy w materiale reporterki Radia ESKA Eli Piotrowskiej: