Dachowanie na Kilińskiego. Pijana kobieta bez prawa jazdy zostawiła samochód i uciekła

2016-03-21 9:08

W niedzielę (20 marca) nad ranem na ul. Kilińskiego przy Rewolucji doszło do dachowania. Pijana kobieta bez prawa jazdy zostawiła samochód i uciekła.

Kobieta miała w organizmie 1,5 promila alkoholu, natomiast jej partner blisko promil

i

Autor: Archiwum serwisu Kobieta miała w organizmie 1,5 promila alkoholu, natomiast jej partner blisko promil

Dachowanie na ul. Kilińskiego miało miejsce wczesnym rankiem, ok. godz. 5. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że kierujący stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w sygnalizator świetlny, a następnie dachował. Z relacji świadka wynikało, że z audi wyszły dwie osoby, w tym od strony kierowcy kobieta. Obie uciekły porzucając auto.

Zobacz też: Ulice Łodzi mogą być trwalsze i... kolorowe. Łódzki wynalazca stworzył specjalną nawierzchnię

Po ustaleniu właściciela samochodu okazało się, że aktualnie pojazd użytkuje jego córka zamieszkująca w innej części miasta. Pod wskazanym adresem mundurowym nikt nie chciał otworzyć drzwi. Dopiero groźba wejścia siłowego z pomocą strażaków skłoniła lokatorów do zmiany zdania. Policjanci zastali tam 41-letnią posiadaczkę audi 80, jej 35-letniego znajomego i 17-letniego kuzyna.

Kobieta miała w organizmie 1,5 promila alkoholu, natomiast jej partner blisko promil. 41-latka przyznała, że wracając z imprezy alkoholowej to ona kierowała, mimo że była nietrzeźwa i nie posiada uprawnień. Sprawa będzie szczegółowo wyjaśniana. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Auto zabezpieczono do dalszych badań.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki