Tylko dzisiaj, jeszcze przed otwarciem urzędu, w kolejce ustawiło się ponad 250 petentów. Urzędnicy nie dają rady obsłużyć tysiąca osób dziennie, a ludzie się denerwują. - Dzisiaj jestem drugi raz z rzędu, wczoraj zabrakło numerków. Przede mną jest około trzystu osób - mówi jedna z kobiet stojących w kolejce. Niektórzy odstali już swoje przy rejestracji, teraz muszą odstać w kolejce po odbiór tablic. - Kolejki są straszne. Rejestracja samochodu, jak byłam ostatnio, trwała cztery godziny, teraz przyszłam po odbiór. Zobaczymy, jak to będzie, ale jest przerażenie - jest bardzo długa kolejka, ale mam nadzieję, że jeszcze dzisiaj to załatwię - opisuje inna z kobiet.
Zobacz też: TOP 8 najgorszych skrzyżowań w Łodzi. Tu trzeba mieć oczy dookoła głowy lub... omijać je szerokim łukiem
Takie kolejki były dziś jeszcze przed otwarciem urzędu:
Łodzianie kupują samochody za pieniądze z programu Rodzina 500+
Jak mówi dyrektor Wydziału Praw Jazdy i Rejestracji Pojazdów w Łodzi, łodzianie wzrost ten może mieć związek z wypłatami pieniędzy z programu Rodzina 500+. - Każdy może sobie domniemywać, że jest troszkę więcej pieniędzy na rynku. Związane jest to - prawdopodobnie - bo my żadnych badań nie prowadzimy - z programem rządowym 500 Plus - mówi Jarosław Chwiałkowski. - Jest spory wzrost liczby rejestracji pojazdów, biorąc pod uwagę poprzednie okresy, chociażby ubiegłego roku. W tym roku wydaliśmy już ponad 400 kompletów tablic więcej. Do wczoraj obsłużyliśmy już, jeśli chodzi o sprawy związane z rejestracją pojazdów, 14 654 osoby, także jest to liczba niemała - podkreśla.
Poza tym, na wzrost rejestracji używanych samochodów ma także wpływ zniesienie od stycznia tego roku opłaty recyklingowej. Wynosiła ona 500 złotych od pojazdów sprowadzanych z zagranicy.
Więcej o niebotycznych kolejkach pod Wydziałem Praw Jazdy i Rejestracji Pojazdów w Łodzi w materiale AUDIO Natalii Wolniewicz, posłuchajcie: