Kobieta była bita i gwałcona w jednym z mieszkań na łódzkim Widzewie przez 10 dni

i

Autor: pixabay.com /CC0 fot. smasia Kobieta była bita i gwałcona w jednym z mieszkań na łódzkim Widzewie przez 10 dni

Dramatyczne losy 26-latki, która była przetrzymywana i gwałcona w mieszkaniu na Widzewie. Kobieta zmarła

2017-08-23 18:49

O tej sprawie pisaliśmy na początku sierpnia. W jednym z mieszkań na łódzkim Widzewie przez kilka dni gwałcona i bita była 26-letnia kobieta. Niestety, po trzech tygodniach zmarła w szpitalu.

Dramat 26-latki rozpoczął się niewinnie. W połowie lipca w autobusie MPK poznała dwóch mężczyzn. Jeden z nich zaprosił ją do siebie. Kobieta zgodziła się. Wkrótce na łódzkim Widzewie rozegrały się dramatyczne sceny. 26-latka była wielokrotnie gwałcona i bita przez 10 dni. W końcu udało jej się uciec i zadzwonić do matki. Kobieta, z poważnymi obrażeniami, trafiła do szpitala. Niestety, jak podaje TVN24, w miniony weekend zmarła. Śledczy mają ustalić, czy jej oprawcy przyczynili się w jakiś sposób do jej śmierci.

W tej sprawie, pod koniec lipca, policja zatrzymała trzech mężczyzn: dwóch 36-latków i 33-latka, którzy usłyszeli zarzuty. Podejrzani są o gwałt. Grozi im za to do 15 lat więzienia.

Czytaj też: Śmiertelny pożar na Limanowskiego. Mieszkańcy ewakuowani