Marcin Józefaciuk z Łodzi jest nietuzinkowym dyrektorem szkoły. Jest bardzo aktywny, zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym. Jego pasję do życia i determinację widać, zarówno na biegowych ścieżkach, gdzie z zamiłowaniem i uporem maniaka pokonuje wielogodzinne trasy, jak i w szkole, gdzie dokształcając się zdobył kwalifikacje, by nauczać... aż siedmiu przedmiotów.
"Pierwsze kwalifikacje, które zrobiłem tak naprawdę były moimi kwalifikacjami z zainteresowania. W tym momencie potrzeby szkolne spowodowały, że musiałem, by zapewnić moim uczniom nauczanie na odpowiednim poziomie - mówi w rozmowie z TVN24" dyrektor Zespołu Szkół Rzemiosła w Łodzi.
PRZECZYTAJ TEŻ: Łodzianin żyje w domu-cmentarzu: "Ja nie żyję, jestem chodzącym trupem". Dostrzegł go youtuber [WIDEO]
Dyrektor Zespołu Szkół Rzemiosła w Łodzi będzie uczył siedmiu przedmiotów!
Od nowego roku szkolnego będzie nauczał języka angielskiego, języka obcego zawodowego, w-f'u, fizyki, etyki, informatyki, a także jako wychowawca w klasie przygotowawczej ukraińskiej - języka polskiego.
ZOBACZ TEŻ: Lekarze z Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi uratowali ukraińskie bliźnięta z syndromem podkradania
Wszystko, co robi, robi z zamiłowania - do szkoły. Jednak poniekąd został do tego zmuszony - przez realia, czyli brak nauczycieli. "Potrzeby szkolne spowodowały, że musiałem, bo nikt inny nie chciał" - mówi Józefaciuk.
Co jednak w przypadku, kiedy będzie musiał iść na zwolnienie? Kto go zastąpi? To pytania retoryczne, sytuacja zdaje się być patowa.
Według Związku Nauczycielstwa Polskiego, w naszym kraju brakuje około 20 tysięcy nauczycieli.