Dwoje młodych ludzi w zmasakrowanym peugeocie! 20-latka nie żyje. To wyszło na jaw o kierowcy [ZDJĘCIA]

2025-09-03 11:11

20-latka zginęła w wypadku w Woli Branickiej pod Zgierzem, do którego doszło w nocy z wtorku na środę, 3 września. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący osobowym peugeotem 21-latek stracił panowanie nad autem i zjechał na prawą stronę drogi, uderzając w krawężnik, po czym uderzył w lewy krawężnik, bariery energochłonne, aż w końcu zatrzymał się na betonowym słupie.

  • W Woli Branickiej doszło do tragicznego wypadku, w którym zginęła młoda kobieta.
  • Kierowca peugeota, 21-latek, według wstępnych ustaleń polcji stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w bariery.
  • Mężczyzna, który został zatrzymany przez policję, był pod wpływem marihuany.
  • Jakie konsekwencje czekają kierowcę i co doprowadziło do tej tragedii?

Śmiertelny wypadek pod Zgierzem. 20-latka nie żyje

Prowadzący peugeota 21-latek, który prowadził peugeota w czasie śmiertelnego wypadku w Woli Branickiej, został zatrzymany przez policję. Po zabraniu do szpitala okazało się, że mężczyzna znajduje się pod wpływem marihuany. W nocy z wtorku na środę, 3 września, ok. godz. 1.40 mężczyzna stracił panowanie nad swoim autem, prawdopodobnie nie dostosowując prędkości do warunków panujących na drodze.

- Kierujący zjechał na prawą stronę jezdni i uderzył w krawężnik, następnie zjechał na lewą stronę jezdni i uderzył w krawężnik, a następnie w bariery energochłonne. W wyniku uderzenia pojazd przemieścił się jeszcze do przodu i uderzył w betonowy płot, zatrzymując się - przekazał sierż. sztab. Bartłomiej Arcimowicz, p.o. rzecznika policji w Zgierzu.

Na miejscu zginęła 20-letnia pasażerka mężczyzny, której ciało zostało zakleszczone w zniszczonym pojeździe - żeby je wydostać, strażacy musieli użyć narzędzi hydraulicznych. Decyzją prokuratura auto zostało zabezpieczone na potrzeby dalszych czynności. 

Pierwsza pomoc przy wypadku drogowym. Co zrobić?

Pierwsza pomoc przy wypadku drogowym to kluczowy element ratowania życia. Przede wszystkim zachowaj spokój i zabezpiecz miejsce zdarzenia – ustaw trójkąt ostrzegawczy i włącz światła awaryjne, by uniknąć kolejnych kolizji. Załóż kamizelkę odblaskową. Sprawdź, czy poszkodowani są przytomni i oddychają. Jeśli tak, nie ruszaj ich, chyba że są w bezpośrednim niebezpieczeństwie (np. pożar). Zadzwoń na numer alarmowy 112, podaj dokładną lokalizację, liczbę rannych i ich stan. Jeśli osoba nie oddycha, rozpocznij resuscytację krążeniowo-oddechową (RKO) – 30 uciśnięć i 2 wdechy. Jeśli masz apteczkę, użyj materiałów opatrunkowych do zatamowania krwawienia. Staraj się uspokajać poszkodowanych i monitoruj ich stan do przyjazdu służb. Nigdy nie podawaj poszkodowanym jedzenia ani picia. Pamiętaj – szybka i prawidłowa reakcja może uratować życie.

Sąd nie posłuchał matek ofiar tragicznego wypadku
Łódź SE Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki