W placówce przy ul. Wierzbowej w Łodzi mieszka dziewięcioro niepełnosprawnych dzieci porzuconych przez rodziców. - Nasi podopieczni mają wyjątkowe wymagania. Niektórzy nie są w stanie poruszać się samodzielnie. Potrzebują bardzo dużo ciepła i uwagi oraz pomocy terapeutycznej - podaje Marta Libiszowska-Jóźwiak z Fundacji Dom w Łodzi.
Każde z dzieci boryka się z innym rodzajem niepełnosprawności. Fundacja zapewnia im opiekę lekarzy, pielęgniarek, wychowawców czy fizjoterapeutów. Brakuje jednak osób, które pomogą zaprowadzić dzieci na zajęcia, potowarzyszą im podczas badań w szpitalu czy w popołudniowych zabawach.
PRZECZYTAJ TEŻ: Łódź: Zawalony sufit, wilgoć i zepsuty piec. W takim mieszkaniu żyje niepełnosprawny Mariusz [WIDEO]
- Szukamy ludzi odpowiedzialnych i chętnych poświęcić kilka godzin tygodniowo. Przez lata nauczyliśmy się, że każdy może znaleźć u nas miejsce dla siebie i być dobrym wolontariuszem. Nie trzeba mieć wielkich umiejętności, ale pozytywne nastawienie to niezły pakiet startowy - dodaje Weronika Dubicka, koordynatorka wolontariatu.
Jeśli chcecie pomóc wysyłajcie zgłoszenia na adres [email protected].
Więcej w materiale Michała Makowskiego, posłuchajcie:
ZOBACZ WIDEO: