Śmiertelny pożar pod Pajęcznem. Ciało mężczyzny w łóżku
Niedopałek papierosa mógł doprowadzić do śmiertelnego pożaru w Kuźnicy pod Pajęcznem. Płomienie pojawiły się w jednym z pomieszczeń domu jednorodzinnego w poniedziałek, 31 marca, przed godz. 7, o czym chwilę później zostały powiadomione służby ratownicze. Na miejsce udało się m.in. 7 zastępów straży pożarnej, tj. 25 funkcjonariuszy.
- Kierujący akcją gaśniczą zameldował, że pożar objął łóżko i kołdrę, ale nie zdążył się rozprzestrzenić na inne miejsca - relacjonuje w rozmowie z "Super Expressem" st. kpt. Kamil Bieś, rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pajęcznie.
W łóżku znajdował się ponadto 73-letni mężczyzna, jedyny mieszkaniec domu, który zginął w pożarze. Tamtejsza policja wszczęła w tej sprawie śledztwo, które wyjaśni przyczynę zdarzenia, bo zaprószenie ognia przez niedopałek papierosa to tylko wstępne ustalenia strażaków.
- Gromadzimy materiał dowodowy, a obecny na miejscu prokurator zdecydował o zabezpieczeniu ciała denata na potrzeby przeprowadzenia sekcji zwłok - przekazała naszej redakcji Komenda Powiatowa Policji w Pajęcznie.
