Gromy na obwodową komisję wyborczą! Kobieta nie mogła zagłosować. Ja nie wierzyłam, w to, co mówią

i

Autor: PAWEŁ DĄBROWSKI/SUPER EXPRESS, SHUTTERSTOCK Jedna z dwóch kobiet, które przyjechały do Łodzi na weekend z uwagi na wyjazd służbowy, nie mogła oddać głosu w czasie wyborów 2023, bo zabrakło kart wyborczych, zdj. ilustracyjne

Będzie czekać 4 lata

Gromy na obwodową komisję wyborczą! Kobieta nie mogła zagłosować. "Ja nie wierzyłam, w to, co mówią"

2023-10-16 13:56

Kobieta głosująca w Łodzi jest zdegustowana sytuacją, do jakiej doszło w wybory 2023 w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 164. Mieszkanka Zielonej Góry przebywała tam razem z koleżanką w ramach wyjazdu służbowego, ale obie dopełniły formalności, by zagłosować w Łodzi. Niestety jednej z nich się to nie udało, bo zabrakło karty wyborczej. Nie tylko dla niej.

Wybory 2023. Kobieta nie zagłosowała. Obwodowa komisja w Łodzi nie miała karty

Jedna z dwóch kobiet, które przyjechały do Łodzi na weekend z uwagi na wyjazd służbowy, nie mogła oddać głosu w czasie wyborów 2023, bo zabrakło kart wyborczych - informuje lodz.wyborcza.pl. Z redakcją skontaktowała się jej koleżanka, która zdobyła wcześniej zaświadczenie, że może zagłosować w dowolnej obwodowej komisji wyborczej na terenie miasta. Jej znajoma dopełniła natomiast formalności pozwalających jej na oddanie głosu tylko w lokalu wyborczym znajdującym się nieopodal jej hotelu. Obie udały się najpierw do Obwodowej Komisji Wyborczej nr 164, ale okazało się, że miały wielkiego pecha.

- (...) ludzie mówili, że nie zagłosujemy, bo nie ma kart. Ja nie wierzyłam, w to, co mówią. To było nieprawdopodobne. Gdy weszłyśmy do środka, ten fakt się potwierdził. Zapytałam, czy mogę nagrać tę sytuację, mam na nagraniu, że proszę o karty, a członkowie komisji bezradnie po prostu stwierdzają, że nie są w stanie przedłożyć tych kart, bo ich nie mają - relacjonuje mieszkanka Zielonej Góry w rozmowie z serwisem lodz.wyborcza.pl.

Ponad 100 komisji w Łodzi zgłosiło zapotrzebowane na karty wyborcze

O ile kobiecie udało się zagłosować w innym lokalu wyborczym, o tyle jej koleżanka była przypisana tylko do jednego miejsca, więc nie miała szans wypełnić karty wyborczej. Z podobnymi problemami borykały się inne obwodowe komisje wyborcze. Aż 113 z nich złożyło wnioski o uruchomienie rezerwy, ale 38 z nich ostatecznie odmówiło przyjęcia druków, gdy zostały dowiezione na miejsce. To skutkowało brakiem kart w innych miejscach.

- Jest mi bardzo przykro, że wyborcy zostali narażeni na taki stres. Zbieramy obecnie informację dla celów statycznych, w ilu komisjach odmówiono przyjęcia rezerwy, gdy karty już dojechały. Niefortunny zbieg okoliczności, że komisja, która rzeczywiście potrzebowała tych kart, czekała dłużej. Taka sytuacja nie powinna się zdarzyć - mówi Katarzyna Korowczyk, pełnomocnik prezydent Łodzi ds. wyborów, którą cytuje lodz. wyborcza.pl.

Poniedziałek Powyborczy - Marek SAWICKI, Tomasz TRELA