W poniedziałek, 24 sierpnia, rano policjanci z komisariatu na Retkini zostali zaalarmowani, że na terenie ogrodów działkowych przy ulicy Popiełuszki grasuje złodziej i nożownik. Czym prędzej pojechali na miejsce. Tam okazało się, że działkowcy zauważyli młodego mężczyznę, który do dziecięcego wózka pakował różne przedmioty. Gdy zainteresowali się nim i spytali, co robi, odparł, że odwiedza kolegę, nie wskazując jednak, z której działki. Działkowcy nie dawali za wygraną, więc nieproszony gość w pewnej chwili wyciągnął nóż i zagroził jego użyciem. Na szczęście w porę się zreflektował. Porzucił wózek i dał nogę. Okazało się, że były w nim łupy z okradzionych czterech altanek.
Policjanci po zebraniu niezbędnych informacji niezwłocznie przeszukali przyległy teren, jednocześnie zabezpieczyli nagarnia z monitoringów znajdujących się nieopodal działek. Dzięki temu poznali wizerunek sprawcy. Okazało się, że jest to dobrze im znany z wcześniejszych działań przestępczych 19-latek. Nie działał sam. Jak ustalili mundurowi w tym procederze udział brał jeszcze jeden włamywacz, równie dobrze znany 21-latek. Jeszcze tego samego dnia obaj zostali zatrzymani. Jak przyznali skradzione z domków letniskowych przedmioty wstawiali do lombardu. Część z nich udało się odzyskać. Obu zatrzymanym za kradzież z włamaniem grozi teraz kara pozbawienia wolności do lat 10.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj
Masz podobny temat? Pisz na: [email protected]