Kobieta miała nie wystawiać mandatów za nieprawidłowości w firmach budowlanych, a w zamian przyjmować łapówki w postaci... robót budowlanych we własnym domu. Do zatrzymania doszło wczoraj (środa) w Okręgowym Inspektoracie Pracy. Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego przeszukali gabinet 57-latki, gdzie zabezpieczyli dokumenty i komputery. Działania CBA obejmują także jej dom.
Sprawą zajmuje się śródmiejska prokuratura.
Dzisiaj (30 listopada) kobieta ma zostać przesłuchana. Jeśli usłyszy zarzuty może jej grozić do 10 lat więzienia.