Jeździł po Łodzi PIJANY. Policja zatrzymała go DWA RAZY TEGO SAMEGO DNIA!

28 sierpnia 2020 roku około godziny 10:45 dyżurny łódzkiej komendy otrzymał zgłoszenie, że na ul. Lutomierskiej ekspedientka wraz z klientem zatrzymali pijanego kierowcę. - Natychmiast we wskazany rejon pojechali policjanci z drogówki. W sklepie zastali osoby zgłaszające wraz z kierującym. W rozmowie z pracownicą i klientem ustalili, że chwilę wcześniej do sklepu wszedł chwiejnym krokiem mężczyzna, kupił alkohol, po czym w takim stanie wsiadł do auta i chciał odjechać. Widząc to klient sklepu podbiegł do pojazdu, wyciągnął w ostatniej chwili kluczyki ze stacyjki, uniemożliwiając odjazd. Kierowca tłumaczył mundurowym, że tego dnia wraz ze swoimi pasażerkami przyjechał do sklepu na zakupy. Kobiety szczegółowo opisały drogę, którą się poruszali. Policjanci zbadali trzeźwość 60-latka, okazało się że w jego organizmie znajduje się aż 2,3 promila alkoholu - opisuje policja.

Funkcjonariusze zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, natomiast auto przekazali wskazanej przez niego osobie.

Kilka godzin później dyżurny łódzkiej komendy ponownie dostał zgłoszenie, że na terenie dzielnicy Górna porusza się kia, której kierujący może być pijany. Policjanci szybko trafili na auto. Za kierownicą siedział mężczyzna, a obok niego pasażerka. - Początkowo mężczyzna nie przyznawał się do kierowania autem. Jednak jego 23-letnia znajoma, z którą podróżował, przyznała policjantom, że w tym dniu to już kolejny raz, kiedy 60-latek usiadł za kierownicą na podwójnym gazie. Okazało się, że jest to ta sama osoba, której rano mundurowi zatrzymali uprawnienia za jazdę w stanie nietrzeźwości. Badanie i tym razem wykazało 2,3 promila w jego organizmie - podaje Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi.

60-latek usłyszy zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu kara do 2 lat więzienia.