Katarzyna Bonda zapewnia, że w Łodzi zakochała się na dobre. Nasze miasto dostarczyło jej inspiracji do trzeciej części przygód Saszy Załuskiej pt. "Lampiony". Co przyciągnęło autorkę kryminałów do Łodzi? - Łódź jest przepięknym miastem, mało tego - fascynującym. Jest miastem dysonansów, co jest niezwykle ciekawe, zarówno dramaturgicznie, jak i fabularnie - mówi Katarzyna Bonda. Jak przekonuje, "jest tutaj wszystko to, co mają wielkie zachodnie miasta - i dlatego tutaj umieści swoją najbardziej awanturniczą opowieść".
Posłuchaj, co Katarzyna Bonda mówi o Łodzi reporterce Radia ESKA Eli Piotrowskiej:
Wycieczki po miejscach z "Lampionów" Katarzyny Bondy?
Autorka zamierza pokazać prawdziwą twarz Łodzi - bo jak mówi - tutaj niczego właściwie nie trzeba wymyślać. Jej zdaniem Łódź jest urodziwa jak piękna kobieta w wieku chryzantemy. Inna rankiem, w południe, inną twarz odsłania nocą. Bondę oczarowały łódzkie murale, kamienice, Pasaż Róży, stare fabryki, a także odkryte na łódzkich Bałutach podwórko z posadzką z kapsli. - Liczę na to, że po wszystkich tych drogach, które zostaną pokazane w Lampionach, będzie można wycieczki oprowadzać - nie tylko w te przestrzenie piękne, bo oczywiście i Piotrkowska i wszystkie miejsca, które są popisowe będą, ale też chciałabym zaprowadzić państwa na manowce Łodzi - zapowiada Katarzyna Bonda.
Premierę "Lampionów" zaplanowano na jesień przyszłego roku. A my już teraz możemy zdradzić, że Katarzyna Bonda będzie w tej powieści wysadzać i podpalać...
Za co najbardziej lubicie Katarzynę Bondę? PISZCIE!