Prokuratura wyjaśnia

Sebastian M. odcięty od pieniędzy?! Zapadła decyzja ws. zabezpieczenia majątkowego

2024-10-17 13:12

Prokuratura Okręgowa w Katowicach wydała postanowienie o zabezpieczeniu majątkowym ws. śmiertelnego wypadku na A1, o którego spowodowanie jest podejrzany Sebastian M. Śledczy nie ujawniają na razie więcej informacji, zasłaniając się dobrem postępowania. Kierowca nadal oczekuje na ekstradycję do Polski, o kulisach której mówi Anna Adamiak, rzeczniczka Prokuratora Generalnego.

Sprawa Sebastiana M. Jest decyzja o zabezpieczeniu majątkowym

W cieniu procedury ekstradycyjnej Sebastiana M. do Polski Prokuratura Okręgowa w Katowicach podjęła kolejną decyzję dotyczącą śledztwa ws. wypadku na A1. W zdarzeniu zginęła trzyosobowa rodzina z Myszkowa - w piątek, 11 października, minęła pierwsza rocznica pogrzebu ofiar tragedii. Ich bliscy złożyli niedawno w prokuraturze w Katowicach zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa poplecznictwa przez rodzinę podejrzanego o spowodowanie wypadku kierowcy BMW, natomiast śledczy wydali teraz ważne postanowienie.

- W odpowiedzi na zapytanie z dnia 8 października 2024 roku uprzejmie informuję, iż: Prokuratura Okręgowa w Katowicach prowadzi śledztwo w sprawie wypadku na autostradzie A1, mającego miejsce w dniu 16 września 2023 roku. W toku śledztwa wydano postanowienie o zabezpieczeniu majątkowym. Ze względu na dobro postępowania Prokuratura Okręgowa w Katowicach nie udziela szerszych informacji - poinformował redakcję "Super Expressu" Aleksander Duda, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Katowicach.

Tymczasem Prokuratura Krajowa nadal nie otrzymała oficjalnego potwierdzenia informacji o tym, że Sebastian M. otrzymał w Zjednoczonych Emiratach Arabskich status rezydenta, czyli tzw. złotą wizę. Mimo że ta decyzja nie powinna mieć teoretycznie wpływu na wyrażenie zgody na ekstradycję, polskie służby dyplomatyczne nadal starają się uzyskać odpowiedź w tej sprawie od władz ZEA.

Kierowca BMW został już przesłuchany na miejscu przez prokuratura reprezentującego polską stronę, nie przyznając się do winy, co formalnie rozpoczęło procedurę ekstradycyjną. Dalsza część tekstu poniżej.

Spłonęli w aucie, bo staranował ich pirat z BMW

Jeżeli zostanie wdrożony etap sądowy, a należy przypuszczać, że właśnie wykonano pierwszą czynność w jego ramach, Sebastiana M. czeka jeszcze jedno przesłuchanie. W tym przypadku sąd będzie jednak analizował okoliczności, które ewentualnie uniemożliwiają ekstradycję, i nie będzie się już zajmował tym, czy podejrzany jest winny, czy nie

- powiedziała "Super Expressowi" Anna Adamiak, rzeczniczka Prokuratora Generalnego.

Tak wygląda grób ofiar wypadku na A1. Od pogrzebu minął rok