Śmiertelny wypadek pod Zgierzem. Kierowca forda focusa spłonął po uderzeniu w drzewo
Najpierw uderzenie w drzewo, później pożar auta - to okoliczności śmierci osoby kierującej fordem focusem, prawdopodobnie mężczyzny, która spłonęła w fordzie focusie pod Zgierzem. Do śmiertelnego wypadku doszło w środę, 29 marca, przed godz. 16.30, w miejscowości Dąbrówka Wielka. Według wstępnych ustaleń policji ofiara jechała ul. Kasztanową, ale na skrzyżowaniu z drogą wojewódzką nr 702 samochód zjechał na prawą stronę i uderzył w drzewo, a w aucie wybuchł pożar. - Osoba poszkodowana została zakleszczona w środku, więc nie można było jej uwolnić, w wyniku czego spłonęła razem z pojazdem - mówi młodszy aspirant Łukasz Krzemień, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Zgierzu. Jak dodaje, nie wiadomo na razie, dlaczego auto zjechało z trasy. Przyczyny i okoliczności zdarzenia są wyjaśnianie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Zgierzu. Policjanci ustalają też tożsamość ofiary wypadku.