Polecany artykuł:
Reklamy nie będą zasłaniać okien i ścian budynków. Znikną z płotów oraz szyb tramwajów i autobusów. Nie będzie ich również na terenach zielonych ani na Piotrkowskiej. Brzmi jak science fiction? A jednak! To dzięki przyjętej w ubiegłym roku przez Sejm ustawie krajobrazowej, która dała Łodzi zielone światło na usunięcie reklam z przestrzeni publicznej. Kodeks reklamowy ma być bezlitosny dla kiczu i tandety. - Na pewno znikną reklamy ledowe, które są po prostu niebezpieczne oraz bilbordy drukowane na miękkich materiałach, które bardzo szybko się degradowały - zapowiada radna Urszula Niziołek Janiak. - Na terenach zielonych praktycznie dopuszczalne będą tylko szyldy o określonych rozmiarach - dodaje.
Zobacz też: Łódź walczy z reklamami, a tymczasem... na kamienicy przy Kościuszki/Mickiewicza promuje organizowaną przez siebie imprezę
Największe obostrzenia obowiązują w strefie Parku Kulturowego, jakim jest ulica Piotrkowska. Po wprowadzeniu kodeksu reklamowego w całym mieście zakazane będą także lawety z reklamami na parkingach, zniknąć mają też wolno stojące tablice. Natomiast najmniej ograniczeń reklamowych będzie na osiedlach i w okolicach, gdzie są domki jednorodzinne oraz tereny przemysłowe.
Więcej o kodeksie reklamowym w materiale reporterki Radia ESKA Eli Piotrowskiej, posłuchajcie: