O przerażającym wypadku pisaliśmy w poniedziałek. Przypomnijmy fakty: 23-letnia kobieta jechała volkswagenem ulicą Kilińskiego w Konstantynowie Łódzkim. Dojeżdżając do skrzyżowania z ulicą Łaską nie zatrzymała samochodu przez znakiem STOP i wyjechała z drogi podporządkowanej na wprost. Samochód wybił się na krawężniku, przeleciał przez barierki i przez okno wleciał do kuchni budynku stojącego naprzeciwko ulicy Kilińskiego.
23-latka trafiła do szpitala z niegroźnymi obrażeniami. Dziś (30.09) została z niego wypisana i od razu zatrzymana przez policję.
- Podjęta została decyzja o jej zatrzymaniu, pozyskano bowiem wyniki specjalistycznych badań, z których wynika, że kierując samochodem znajdowała się pod wpływem środków odurzających – wyjaśnia Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Prokuratura Rejonowa w Pabianicach przedstawiła 23-letniej kobiecie zarzuty dotyczący kierowania samochodem pod wpływem środków odurzających i sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób oraz mienia w wielkich rozmiarach. Jak wynika z dokonanych ustaleń, 23-latka kierowała Volkswagenem Passatem zarejestrowanym na dane swojego ojca. W następstwie uderzenia doszło do uszkodzenia ściany budynku mieszkalnego, w którym znajdowało się 9 osób. W ciągu 48 godzin od daty zatrzymania podjęte zostaną dalsze decyzje w sprawie, w tym co do środków zapobiegawczych.