Już jej projekt budził emocje i sprzeciw. A mowa o Samorządowej Karcie Praw Rodzin. Dokument został stworzony przez Ordo Iuris. Projekt uchwały złożył w sejmiku województwa łódzkiego PIS i to radni tego ugrupowania głosowali za wprowadzeniem karty. Są w niej zapisane ogólne deklaracje dotyczące wspierania tradycyjnie rozumianych rodzin z regionu łódzkiego.
- Chcemy, by rodzina, w której się rodzimy, wychowujemy, która determinuje całe nasze życie, była tą wartością, która również będzie wpływała na to, jakie projekty, jakie zadania będą podejmowane w sejmiku województwa łódzkiego - mówi radna PIS Ewa Wendrowska.
Opozycja protestowała i zwracała uwagę m.in na deklarację, że "małżeństwo jest związkiem mężczyzny i kobiety oraz że każdy może domagać się obrony dziecka przed demoralizacją"
- Mamy w tej uchwale kilka bardzo kontrowersyjnych zapisów. Ta uchwałą łączy, czy zrównuje pojęcie rodziny z małżeństwem, z dziećmi. To nie jest jedyna, w nowoczesnym świecie, forma istnienia rodziny - mówi Grzegorz Majewski z SLD.
Polecany artykuł:
Opozycja ostrzegała też, że wprowadzenie dokumentu w życie uderzy w ofiary przemocy domowej. Statystyki wskazują, że w Polsce oficjalnie doświadcza jej 88 tysięcy rodzin - tyle ma założoną niebieska kartę
Przeciwko przyjęciu karty protestowały organizacje wspierające LGBT i edukację seksualną. Zwracają uwagę na nieprecyzyjne zapisy karty i obawiają się dyskryminacji rodzin niepełnych.
Wprowadzenie karty budzi kontrowersje i już różne organizacje zapowiedziały, że będą protestować.