KONTROWERSYJNA Karta Praw Rodziny przyjęta w woj. łódzkim. Co w niej zapisano? [AUDIO]

i

Autor: pixabay.com CC0 fot. AdinaVoicu

KONTROWERSYJNA Karta Praw Rodziny przyjęta w woj. łódzkim. Co w niej zapisano? [AUDIO]

2020-01-30 8:22

Sprzeciw i protesty nie pomogły. Samorządowa Karta Praw Rodziny, dokument stworzony przez Ordo Iuris została przegłosowana w sejmiku województwa łódzkiego. Tak większością głosów zdecydowali radni PiS. Opozycja alarmowała, że karta uderzy w ofiary przemocy domowej i mniejszości seksualne.

Już jej projekt budził emocje i sprzeciw. A mowa o Samorządowej Karcie Praw Rodzin. Dokument został stworzony przez Ordo Iuris. Projekt uchwały złożył w sejmiku województwa łódzkiego PIS i to radni tego ugrupowania głosowali za wprowadzeniem karty. Są w niej zapisane ogólne deklaracje dotyczące wspierania tradycyjnie rozumianych rodzin z regionu łódzkiego.

- Chcemy, by rodzina, w której się rodzimy, wychowujemy, która determinuje całe nasze życie, była tą wartością, która również będzie wpływała na to, jakie projekty, jakie zadania będą podejmowane w sejmiku województwa łódzkiego - mówi radna PIS Ewa Wendrowska.

Opozycja protestowała i zwracała uwagę m.in na deklarację, że "małżeństwo jest związkiem mężczyzny i kobiety oraz że każdy może domagać się obrony dziecka przed demoralizacją"

- Mamy w tej uchwale kilka bardzo kontrowersyjnych zapisów. Ta uchwałą łączy, czy zrównuje pojęcie rodziny z małżeństwem, z dziećmi. To nie jest jedyna, w nowoczesnym świecie, forma istnienia rodziny - mówi Grzegorz Majewski z SLD.

Opozycja ostrzegała też, że wprowadzenie dokumentu w życie uderzy w ofiary przemocy domowej. Statystyki wskazują, że w Polsce oficjalnie doświadcza jej 88 tysięcy rodzin - tyle ma założoną niebieska kartę

Więcej na ten temat w materiale reporterki Eski Eli Piotrowskiej, posłuchajcie:

Przeciwko przyjęciu karty protestowały organizacje wspierające LGBT i edukację seksualną. Zwracają uwagę na nieprecyzyjne zapisy karty i obawiają się dyskryminacji rodzin niepełnych.

Wprowadzenie karty budzi kontrowersje i już różne organizacje zapowiedziały, że będą protestować.