O zbiórkę funduszy na opłacenie testów dla osób bezdomnych oraz wydatków związanych z zabezpieczeniem obsługi testów i bezpiecznego dotarcia do schroniska, tydzień temu apelował abp Grzegorz Ryś. Datki wpłaciło ponad 780 osób. - Zebraliśmy prawie 150 tysięcy złotych i myślę, że to jest ten moment, w którym należy zamknąć tę zbiórkę. Gdyby się okazało, że ten fundusz się wyczerpie, to pewnie się jeszcze wtedy odezwiemy. Jak zwykle doświadczyliśmy tego, jak dobro się rozlewa, bo to nie chodzi o tylko o te blisko 800 osób, które się połączyło we wspólnym dziele. Także dwa łódzkie szpitale się zwróciły do nas z ofertą, że mogą nieco taniej te testy przeprowadzać. Bardzo dziękujemy za tę wspólnotę budowaną wokół konkretnego dobra – mówi metropolita łódzki.
Zima to niezwykle trudny czas dla osób bezdomnych. Sytuacja stała się jeszcze trudniejsza przez epidemię koronawirusa. W czasie pandemii koronawirusa, zgodnie z przyjętymi zasadami bezpieczeństwa, na przyjęcie do schroniska mogą liczyć osoby, które mają negatywny wynik testu na COVID-19. Niestety, za test trzeba zapłacić. Jak informuje Archidiecezja Łódzka, osoby, które wykonają test, czas oczekiwania na wyniki spędzą w Ośrodku Rehabilitacyjno-Wypoczynkowym Caritas w Drzewocinach. Transport osób ubogich zorganizują mężczyźni przygotowujący się do posługi diakonatu stałego.