Tragiczny wypadek na S8 w Lubochni. Kierowca ZMIAŻDŻONY wraz z CAŁĄ KABINĄ. Jak do tego doszło?

i

Autor: Policja /KWP Łódź

KOSZMARNY wypadek na S8 w Lubochni. Kierowca ZMIAŻDŻONY wraz z CAŁĄ KABINĄ. Jak do tego doszło? [ZDJĘCIA]

2020-12-09 12:39

Śmiertelny wypadek na trasie S8 miał miejsce 8.12.2020 r. na wysokości gminy Lubochnia. Auto dostawcze wjechało w stojącego na prawym pasie TIR-a. Uderzenie było tak silne, że zmiażdżona została całą kabina, a w niej zakleszczony został kierowca. Mężczyzna zginął na miejscu. Policja ustala jego tożsamość.

Wypadek na S8 miał miejsce około godz. 18:00 na 363 kilometrze, na wysokości gminy Lubochnia, w kierunku Wrocławia. Ze wstępnych ustaleń pracujących na miejscu pod nadzorem prokuratora policjantów wynika, że tuż przed godziną 18:00 doszło do kolizji drogowej pojazdu ciężarowego volvo z naczepą schmitz oraz osobowego bmw.

63-letni obywatel Litwy kierujący pojazdem ciężarowym zatrzymał pojazd na prawym pasie ruchu, uruchamiając światła awaryjne oraz wystawiając za pojazdem trójkąt ostrzegawczy, zaś 30-letni kierujący bmw zatrzymał swój pojazd na pasie awaryjnym przed ciężarówką.

- Obaj kierowcy wysiedli z aut by zobaczyć, do jak poważnych uszkodzeń pojazdów doszło i czy będą mogli kontynuować podróż. Gdy uczestnicy kolizji stanęli przed kabiną volvo, próbując się porozumieć, co do dalszego postępowania, na tył naczepy TIR-a najechał dostawczy peugeot, jadący w kierunku Wrocławia. Siła uderzenia była tak duża, że kabina peugeota uległa niemalże całkowitemu uszkodzeniu, uniemożliwiając jednocześnie bezpośredni dostęp do kierowcy. Biorący udział w akcji ratowniczej strażacy, wykorzystując specjalistyczny sprzęt wydostali z kabiny peugeota jego kierowcę. Niestety, na skutek poniesionych w zdarzeniu obrażeń, kierowca dostawczaka poniósł śmierć na miejscu. Trwają ustalenia jego tożsamości - opisuje Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi.

Droga ekspresowa na czas działań policji i prokuratury oraz innych służb była całkowicie zablokowana. Mundurowi z ruchu drogowego kierowali innych uczestników na wyznaczone objazdy przez Lubochnię. Kierowcy bmw i volvo byli trzeźwi. Policjanci pod nadzorem prokuratora ustalają dokładne okoliczności tego tragicznego w skutkach wypadku.

Pirat w Range Roverze zasuwał 130 km/h przez miasto