Krwawy atak nożownika w Skierniewicach. Ofiara STRACIŁA nogę! [ZDJĘCIA, WIDEO]

Do tych mrożących krew w żyłach zdarzeń doszło na ulicy Sienkiewicza, w pobliżu ustawionego na postumencie czołgu T-34. To bardzo popularne miejsce spotkań miejscowej młodzieży.

Był 1 stycznia 2020 roku, około godziny 5 rano. Szymon S. (20 l.) umówił się tam ze swoim rówieśnikiem Kacprem N.. Mieli wyjaśnić sobie pewne nieporozumienia za pomocą pięści. Ten pierwszy nie spodziewał się, że jego rywal przyjdzie na miejsce uzbrojony w nóż. Kiedy bójka zaczęła przebiegać nie po jego myśli, wyciągnął go i z całych sił dwukrotnie ugodził Szymona S.. Jeden z ciosów trafił w tętnicę udową. Zraniony mężczyzna padł na ziemię, mocno krwawił, tracił przytomność. Obserwatorzy bójki ruszyli mu na ratunek i tamowali krwawienie. Ktoś wezwał na miejsce pogotowie.

W stanie zagrożenia życia Szymon S. został przewieziony najpierw do szpitala w Skierniewicach, później do Łodzi. Tu przeszedł operację ratującą życie, ale już po niej doszło do komplikacji zdrowotnych. Lekarze musieli podjąć dramatyczną decyzją o amputowaniu zranionej nogi.

Dziś (6.11) Kacper N. usłyszał wyrok w tej sprawie. Sąd Okręgowy w Łodzi skazał go na pięć lat więzienia, mężczyzna musi też wypłacić poszkodowanemu 100 tysięcy złotych zadośćuczynienia.