Jak podaje prokuratura, 55-letni podejrzany w okresie od 2014 roku do grudnia 2018 roku w Łodzi wystawiał recepty na dane personalne pacjentów poradni, w której był zatrudniony. Przepisanego leku przeciwzakrzepowego pacjenci ci nie przyjmowali i nie otrzymywali. Poświadczał nieprawdę w historii choroby pacjentów o zażywaniu wskazanego leku przeznaczonego tak naprawdę do dalszej odsprzedaży z zyskiem. "Funkcjonariusze zabezpieczyli recepty wystawione przez lekarza z ponad 50 aptek na terenie Łodzi oraz województwa łódzkiego, a także przesłuchali w charakterze świadka osoby wskazane przez NFZ w Łodzi, którym lekarz wystawił receptę na ten konkretny lek przeciwzakrzepowy" - informuje mł. insp. Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
W postępowaniu prokurator wydał postanowienie o przedstawieniu zarzutów 55-letniemu lekarzowi. Dotyczą one 116 czynów. 5 października 2021 r. lekarz został zatrzymany i doprowadzony na przesłuchanie.
Lekarzowi zarzucono poświadczenie nieprawdy w historii choroby pacjentów poradni zdrowia poprzez wpisywanie w ich dokumentacji medycznej konkretnego leku i wystawianiu recepty na ten lek z odpłatnością w wysokości przysługującej refundacji, którą następnie przekazał do realizacji innej osobie.
Jak wynika z materiału dowodowego pacjent wskazany na recepcie nie był w danym dniu na wizycie lekarskiej, nie otrzymał recepty i jej nie zrealizował. W wyniku takiego działania powstała szkoda na rzecz NFZ Oddział w Łodzi.
Prokurator zastosował wobec podejrzanego dozór policji i zabezpieczenie majątkowe. Lekarzowi grozi kara do 8 lat więzienia.