Aktualizacja 24 października, 9:30
Dwójka zaginionych nastolatków z gminy Koluszki odnaleziona! W poszukiwania Joanny i Karola z woj. łódzkiego zaangażowana była niemal cała Polska. Wydawało się, że zaginęli bez śladu. Teraz policja przekazała, że akcja poszukiwawcza zakończyła się.
Czytaj tutaj: Zaginieni 16-latkowie odnalezieni! Joannę i Karola szukała cała Polska
Karol i Asia z Koluszek zaginęli. Ojciec chłopca apelował ze łzami w oczach
- To do niego zupełnie niepodobne - mówił nam ojciec chłopaka. - On, jak tylko miał się trochę spóźnić do domu, to do nas dzwonił. Nie wiem, co się teraz stało. Nigdy wcześniej nie znikał - dodawał poruszony mężczyzna.
Policjanci, którzy poszukują zaginionych, ustalili, że Karol i Joanna w dniu zaginięcia wyszli z domów i mieli iść do swoich szkół. Tam jednak nie dotarli, natomiast na dworcu kolejowym w Koluszkach kupili bilety na pociąg do Wrocławia. Do stolicy Dolnego Śląska mieli dojechać przed godziną 13. Tego samego dnia wieczorem Karol logował się do swojego profilu w mediach społecznościowych w miejscowości Jedlina Zdrój, koło Wałbrzycha.
Czytaj więcej o sprawie: Zaginięcie 16-latków. Joanna i Karol zniknęli bez śladu. Czy to "48 Hours Challenge"? Stanowcze słowa policji
Rodzina i policja prosili o pomoc
- Jak tylko się o tym dowiedziałem, pojechałem na miejsce i go tam szukałem, ale nikt nic nie widział, nikt nic nie wie – mówił zrozpaczony pan Robert. Ojciec Karola opowiada, że jego syn i Joanna poznali się miesiąc temu. - To była zwykła koleżeńska znajomość - twierdził.
- Prowadzimy cały czas intensywne czynności zmierzające do ustalenia miejsca pobytu zaginionych nastolatków - mówi Aneta Kotynia z Komendy Policji w Koluszkach.
Czy Karol i Joanna mogą brać udział w modnym w ostatnim czasie wśród młodzieży wyzwaniu "48h challenge", polegającym na ucieczkach z domu i ukrywaniu się przed policją? - Nic na to nie wskazuje - odpowiada Aneta Kotynia.
Wszystkie osoby, które mogą mieć informacje o miejscu ich pobytu proszone są o kontakt z policją w Koluszkach pod numerem telefonu (47) 842 12 11, bądź z najbliższą jednostką Policji pod numerem 112. Do sprawy będziemy wracać w "Super Expressie". Przyjrzyjcie się uważnie zdjęciom poszukiwanych! Każda informacja może być istotna!