Roland ugościł ich czym chata bogata. Znajomy zaszlachtował go maczetą

2025-11-27 11:50

Roland R. (51 l.) z Łodzi ugościł swoich znajomych czym chata bogata. Towarzyskie spotkanie dość szybko zamieniło się jednak w krwawą jatkę. Jeden z gości wyciągnął maczetę i zaszlachtował nią gospodarza, drugi natomiast biernie się temu przyglądał. Po zabójstwie obaj uciekli do innego województwa. Zostali zatrzymani dzięki owocnej współpracy łódzkich i małopolskich policjantów.

  • Koszmar rozegrał się w Łodzi. Roland R. zorganizował tam imprezę. Spotkanie towarzyskie zamieniło się w koszmar. Gospodarz został zabity maczetą!
  • Sprawca uciekł do województwa małopolskiego. Nie przeszkodziło to jednak policjantom, którzy pokazali międzywojewódzką współpracę.
  • 39-latkowi grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności. Jego kolega również może trafić za kratki. Szczegóły w materiale dziennikarza "Super Expressu"

Łódź: "Domówka" zamieniła się w zabójstwo

Jeden z bloków przy ul. Myśliwskiej w Łodzi. Tu na czwartym piętrze mieszkał samotny Roland R. Jego sąsiedzi mówią, że prowadził imprezowy tryb życia. Na jego nieszczęście kolejna popijawa w gronie znajomych zakończyła jego żywot. Tragicznego wieczora zaprosił do siebie dwóch kolegów w wieku 39 i 46 lat oraz jedną koleżankę. Początkowo na stole pojawiły się butelki z alkoholem, ale z czasem atmosfera robiła się coraz bardziej napięta, aż w końcu młodszy z mężczyzn załapał za maczetę i na oczach przerażonej uczestniczki spotkania i zachowującego stoicki spokój drugiego z gości, zaszlachtował Rolanda R.

Obaj mężczyźni zagrozili wspólnej znajomej, że jeśli powiadomi policję, czeka ją taki sam los, po czym wyszli z mieszkania. Mimo tych gróźb kobieta wezwała mundurowych i karetkę pogotowia. Niestety życia gospodarza nie udało się uratować.

Ucieczka do Małopolski

Śledczy dość szybko poznali personalia zabójcy i jego towarzysza. Ustalono także, że po zdarzeniu obaj wyjechali z Łodzi i ukrywają się na terenie województwa małopolskiego, dlatego nawiązano współpracę z miejscowymi stróżami prawa.

- Policjanci bardzo szybko wytypowali miejsce przebywania sprawcy zabójstwa. Dwa dni po zdarzeniu funkcjonariusze z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Krakowie zatrzymali 39-latka, który ukrył się w mieszkaniu swojej matki w Wieliczce - mówi Kamila Sowińska, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. - Jednocześnie policjanci z Krakowa zatrzymali drugiego z podejrzanych, który nie udzielił pomocy pokrzywdzonemu.

Obaj zostali już aresztowani przez sąd na trzy miesiące. 39-latkowi za morderstwo grozi dożywocie, jego koledze do 3 lat więzienia.

Super Express Google News
Zaszlachtował maczetą w Łodzi, wpadł w Małopolsce

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki