Pani Ania i jej mąż Bartosz tryskają szczęściem. We wtorek, 26 marca na świat przyszedł ich synek Leoś. Urodził się z wagą 3250 gramów i mierzył 57 centymetrów.
- Czuję się już bardzo dobrze, dzień po porodzie byłam jeszcze bardzo obolała, ale już dochodzę do siebie – opowiada zadowolona mama. - Najprawdopodobniej jeszcze przed Wielkanocą wyjdziemy do domu. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa. Leoś czuje się dobrze, więc święta spędzimy rodzinnie.
Choć wszystko skończyło się szczęśliwie, w trakcie porodu pojawiły się nieoczekiwane komplikacje. - Towarzyszył mi bardzo silny ból, którego kompletnie się nie spodziewałam – tłumaczy pani Ania. - Byłam bardzo pozytywnie nastawiona do porodu, zupełnie się go nie bałam. Jechałam do szpitala ze skurczami dosłownie z uśmiechem na twarzy, nie mogąc się doczekać finału. Natomiast już w trakcie te bóle stały się nie do wytrzymania. Powiedziałam sobie, że nie będę zgrywać bohaterki i postanowiłam przyjąć znieczulenie.
Lekarze z Centrum Zdrowia Matki Polki przyznają, że tak samo będą traktowane niemal wszystkie rodzące kobiety, które trafią do tej placówki. - Nie bardzo rozumiem, dlaczego znieczulenie przy porodzie traktuje się jako swojego rodzaju luksus – mówi profesor Przemysław Oszuchowski, kierownik bloku porodowego. - Przecież nie wyobrażamy sobie, żebyśmy poszli do stomatologa i nie dostali tego znieczulenia. Dlatego naszym zdaniem każda rodząca kobieta powinna taką propozycję otrzymać. To może wpłynąć na przebieg samego porodu, a same przyszłe mamy, widząc, że poród może być bezbolesny, nie będą szukały możliwości wykonania cesarskiego cięcia.
Nie wszystkie panie będą mogły jednak skorzystać ze znieczulenia. - Jest spora grupa pacjentek, które ze względu na stan swojego zdrowia lub wady wrodzone u dziecka nie są kwalifikowane do znieczulenie zewnątrzoponowego ponieważ istnieją medyczne przeciwwskazania a ryzyko przeprowadzenia porodu drogami natury jest zbyt duże – mówi dr Mariusz Grzesiak, kierownik Kliniki Perinatologii, Położnictwa i Ginekologii ICZMP. - Wówczas trzeba rozwiązać ciążę przez cesarskie cięcie.