Funkcjonariusze od pewnego czasu gromadzili materiał dowodowy, który świadczył, że w jednym z mieszkań wieżowca przy ulicy Łagiewnickiej w Łodzi może znajdować się agencja towarzyska. Dowody, jakie pozyskali, dały podstawę do wydania prokuratorskich postanowień o zatrzymaniu i przeszukaniu. 8 czerwca 2020 policjanci podjęli obserwację lokalu.
CZYTAJ TEŻ: ROZRÓBA na Łagiewnickiej w Łodzi: 29-latek był tak agresywny, że WYBIJAŁ SZYBY w bloku i DEMOLOWAŁ auta
- Około godziny 17:20 do mieszkania przyjechał mężczyzna podejrzewany o sutenerstwo. Chwilę później pod wspomnianym adresem pojawił się potencjalny klient. Była to sposobność dla funkcjonariuszy do wejścia do lokalu. W środku zastano podejrzewanego a także dwie kobiety. Wystrój mieszkania jednoznacznie wskazywał, że świadczono tam usługi seksualne. Dodatkowo podczas przeszukania policjanci zabezpieczyli zapiski z rozliczeniami a także telefony komórkowe służące do obsługi klientów. Ponadto na poczet przyszłych kar funkcjonariusze zabezpieczyli blisko 12 tys. złotych jak się okazało pochodzące z utargu - opisuje Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi.
Pod zarzutem sutenerstwa zatrzymano 56-latka. Jak opisuje policja, kobiety znajdujące się na miejscu, jednoznacznie przyznały, że prostytuując się czerpały korzyści z nierządu. Zgromadzony materiał dowodowy wskazywał, że proceder trwał od ponad roku. Kobiety świadczyły usługi w składzie czteroosobowym, pobierając opłaty w wysokości od 80 do 150 złotych za godzinę. Ze swoim opiekunem dzieliły zysk po połowie.
ZOBACZ TEŻ: Ile zarabiają prostytutki w Łodzi i województwie łódzkim? Stawki szokują
Mężczyzna miał już w przeszłości konflikt z prawem. Już usłyszał prokuratorski zarzut sutenerstwa. Jest to przestępstwo zagrożone karą do 5 lat więzienia.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj