Zdarzenie miało miejsce przed godz. 19:00. Do kamienicy przy ul. Wschodniej wysłano kilka zastępów straży pożarnej. Jednak na miejscu okazało się, że nic się nie pali. Strażacy, którzy sprawdzali budynek, w jednym z mieszkań na drugim piętrze trafili jednak na zwłoki mężczyzny. Ciało było nadpalone, a w środku - ku zdziwieniu strażaków - nie było ognia. Jak opisuje Express Ilustrowany, pomieszczenie było ledwie okopcone.
Polecany artykuł:
Sprawą tajemniczej śmierci zajęła się policja. Mężczyzna nie posiadał przy sobie dokumentów, na podstawie których można by potwierdzić jego tożsamość.