- W Łodzi 14-latka znaleziona w Parku Staromiejskim była w stanie głębokiego upojenia alkoholowego, co wymagało interwencji służb.
- Dziewczynę odnaleziono dzięki operatorowi monitoringu, a na miejscu zajęli się nią strażnicy miejscy i wezwana karetka.
- Sprawa trafi do sądu rodzinnego z uwagi na demoralizację, a świadkowie zdarzenia nie zareagowali na leżącą nastolatkę.
- Co doprowadziło do tak dramatycznego stanu dziewczyny i dlaczego nikt jej nie pomógł?
Łódź. Nietrzeźwa 14-latka w Parku Staromiejskiem. Leżała pod drzewem
O "głębokim upojeniu alkoholowym" napisali strażnicy miejscy z Łodzi w kontekście 14-latki znalezionej pod drzewem w Parku Staromiejskim. Dziewczynę udało się namierzyć dzięki reakcji operatora miejskiego monitoringu, który poinformował o wszystkim municypalnych z oddziału Bałuty. Po dojeździe na miejsce zaopiekowali się oni poszkodowaną, a z uwagi na jej stan wezwali też karetkę pogotowia.
- Dziewczyna nie była w stanie samodzielnie się podnieść ani logicznie się porozumiewać. Zdjęcia nie oddają w pełni dramatyzmu tej sytuacji — rzeczywistość wyglądała znacznie gorzej. 😒 - czytamy na profilu facebookowym Straży Miejskiej w Łodzi.
Mundurowi następnie udali się na II Komisariat Policji w celu sporządzenia dokumentacji ze zdarzenia. Na jej podstawie policja przygotowuje m.in. notatkę o demoralizacji i kieruje sprawę do sądu rodzinnego.
Mieszkańcy Łodzi komentujący całe zdarzenie zwracają uwagę na to, że na leżącą pod drzewem 14-latkę nie zareagowali świadkowie z Parku Staromiejskiego ani jej znajomi, którzy ją tam po prostu zostawili i poszli.
- Operator monitoringu zauważył dziewczynę leżąca na chodniku! A przechodniów dookoła nie było? Nikt nie zauważył? Ile czasu ona musiała tam leżeć? A co z osobami z którymi piła, nie poczuli się odpowiedzialni za koleżankę? Ehhh tak dużo pytań, tak mało odpowiedzi - pyta retorycznie jedna z użytkowniczek.
