Sprawa wyszła na światło dzienne, kiedy pasażer będący świadkiem zdarzenia, opublikował wideo w sieci. Na nagraniu widać, jak kontrolerzy przepychają się z młodym mężczyzną. Świadek zdarzenia reaguje, pytając "ale dlaczego go bijecie?". Według świadków, chłopak miał dostać cios w brzuch oraz w głowę.
Jak podaje TVN24, rzeczniczka MPK Łódź, poinformowała, że po wnikliwym obejrzeniu nagrań, podjęto decyzję o rozwiązaniu umowy z kontrolerami.
Sam poszkodowany mandat zapłacił od ręki. Nie złożył ani odwołania, ani skargi.
Mężczyźni pracowali jako kontrolerzy w łódzkim MPK od sześciu i siedmiu lat.