Łódź: Palił marihuanę w aucie. Policja przyłapała go na gorącym uczynku. Jak się tłumaczył?

i

Autor: BE /archiwum

Łódź: Palił marihuanę w aucie. Policja przyłapała go na gorącym uczynku. Jak się tłumaczył?

2020-07-28 18:55

Policjanci z Wydziału Kryminalnego VI Komisariatu w Łodzi zatrzymali 41-latka, który palił w samochodzie marihuanę. W aucie miał jeszcze ponad 16 gramów suszu. Za posiadanie środków odurzających grozi kara do 3 lat więzienia.

W miniony poniedziałek (27 lipca) około godz. 17.30 widzewscy kryminalni zauważyli na ul. Grota Roweckiego auto, w którym na miejscu kierowcy siedział mężczyzna. Postanowili go wylegitymować. Po podejściu do pojazdu poczuli wydobywającą się z wnętrza specyficzną woń marihuany. Zapytany o źródło zapachu 41-latek, przyznał, że ma w samochodzie pudełko z suszem.

ZOBACZ TEŻ: Koluszki. 21-latek hodował w domu marihuanę. Suszył ją w szafie! Tak wyglądało pomieszczenie [ZDJĘCIA]

- Jak tłumaczył, rok temu znalazł je i nie wiedział, co z nim zrobić. Dopiero teraz zapalił marihuanę, aby - jak wyjaśniał - odreagować liczne problemy, z którymi się boryka. Niestety takim zachowaniem nie tylko nie uporał się z już istniejącymi kłopotami ale przysporzył sobie kolejnych - opisuje policja.

Teraz mężczyzna odpowie za posiadanie środków odurzających, za co grozi kara do 3 lat więzienia.

CZYTAJ TEŻ: Do 10 lat za kratkami za NIELEGALNĄ HODOWLĘ MARIHUANY. 25-latek próbował ZAKOPAĆ zioło w ogrodzie

Ta roślina zagraża życiu i zdrowiu. Uważajcie na barszcz Sosnowskiego