Do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek (1 kwietnia) po północy na ul. Mazurskiej w Łodzi. Policja otrzymała anonimowe zgłoszenie, że dwóch mężczyzn próbuje ukraść stojący pod przedszkolem samochód. Patrol zastał na miejscu 26- i 27-latka, którym udało się dostać do środka pojazdu.
Polecany artykuł:
Mężczyźni byli w trakcie rozmontowywania stacyjki. - Początkowo tłumaczyli się, że samochód należy do matki jednego z nich, która zgubiła kluczyki. Rozpytana kobieta oznajmiła stróżom prawa, że samochód nie należy ani do niej ani do jej syna. Wtedy mężczyźni zmienili wersję zgodnie twierdząc, że auto jest własnością jednego z nich. Nie byli jednak w stanie powiedzieć funkcjonariuszom jaki jest rok produkcji i numer rejestracyjny pojazdu - opisuje Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi.
PRZECZYTAJ TEŻ: Afera w Centrum Krwiodawstwa w Łodzi. Markowe ubrania za pieniądze centrum, przewóz karetkami pracowników i nieprawidłowości przy pobieraniu krwi
Pod kierownicą auta wisiały wyciągnięte kable, za pomocą których mężczyźni próbowali uruchomić silnik. Podczas przeszukania jednego z podejrzanych policjanci znaleźli telefon komórkowy z włączoną stroną internetową, na której opisany był sposób uruchamiania auta bez kluczyka.
Mężczyźni, mający prawie po 2 promile alkoholu w organizmie, trafili do policyjnego aresztu. Za próbę kradzieży samochodu grozi im teraz do 10 lat więzienia.
ZOBACZ TEŻ: Pierwsza celebrycka Gala Fame MMA w Łodzi! [GALERIA ZDJĘĆ + WIDEO]
ZOBACZ WIDEO: