- Podczas awantury z hostelu wyszedł obywatel Ukrainy, który usłyszał krzyki. Został on odepchnięty przez jednego z napastników. Podobny los spotkał także innego mężczyznę, który swoim telefonem komórkowym próbował nagrać zachowanie napastników. Gdy jeden ze sprawców bijących wcześniej obcokrajowców zobaczył, że jest nagrywany, podbiegł do przypadkowego przechodnia i uderzył go pięścią w twarz. O zdarzeniu powiadomieni zostali policjanci, którzy rozpoczęli poszukiwania podejrzanych. Stróże prawa krok po kroku analizowali zebrane materiały, przesłuchiwali świadków i docierali do nagrań monitoringu - relacjonują policjanci z KMP w Łodzi.
5 i 6 listopada zatrzymano czterech mężczyzn, którzy przyznali się do napaści. Swoje zachowanie tłumaczyli dużą ilością spożytego alkoholu. Wszyscy usłyszeli zarzuty pobicia na tle narodowościowym, dodatkowo jeden z mężczyzn odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej na tle narodowościowym obywatela Ukrainy oraz spowodowania uszczerbku na zdrowiu polskiego przechodnia.
Zatrzymani byli już wcześniej notowani. Grozi im do 5 lat więzienia.
Zobacz też: Psia grypa: Komendant Główny Policji pisze list. "Nie dopuśćmy do tego, by na ulicach zaczęli rządzić bandyci"
ZOBACZ TO WIDEO: